Lewoskrętna witamina C

Niepodpisana grafika związku chemicznego; prawdopodobnie struktura chemiczna bądź trójwymiarowy model cząsteczki


LEWOSKRĘTNA WITAMINA C


O witaminie C słyszał zapewne każdy i pewnie niewiele osób ma wątpliwości, jeżeli chodzi o jej prozdrowotne działanie. Wszak zwłaszcza w okresie takim jak obecnie, a więc w czasie od jesieni do wiosny, kiedy trwa tak zwany sezon przeziębieniowy jest jedną z najczęściej łykanych witamin. Ale czy ktoś z was zastanawiał się czy łyka dobrą, prawdziwą witaminę C? Czy słyszeliście o czymś takim jak lewoskrętna witamina C?


Czym jest właściwie witamina C?

Jest to kwas L-askorbinowy, organiczny związek chemiczny z grupy nienasyconych alkoholi polihydroksylowych. Jest niezbędny do funkcjonowania organizmów żywych. Dla niektórych zwierząt, w tym ludzi, jest witaminą, czyli musi być dostarczany w pożywieniu, gdyż na drodze ewolucji utraciliśmy możliwość jej samodzielnego syntetyzowania w wątrobie - a co zachowało większość ssaków poza naczelnymi. Jest także przeciwutleniaczem stosowanym jako dodatek do żywności.

Lewoskrętna? Czyli lepsza?

Najlepsze witaminy to takie, które można dostarczyć z pożywieniem. Witaminę C oczywiście można,  gdyż szeroko i w dużej ilości występuje ona w warzywach i owocach - w pietruszce, aceroli, owocach róży, cytrusach, czarnej porzeczce, brukselce, a nawet jarmużu. Takie witaminy są dobre, bo oczywiście naturalne. Co jednak, gdy trzeba witaminy suplementować? Wówczas rzecz jasna również najlepiej sięgać po produkty naturalne, prawdziwe. A taką w zamyśle ma być witamina C lewoskrętna, czy słusznie?
Termin "witamina C lewoskrętna" pojawił się dość niedawno, a prawdopodobnym jego źródłem jest literka "L" znajdująca się w oznaczeniu kwasu askorbinowego - czyli chemicznej nazwy witaminy C. Co właściwie oznacza ta literka? Istotnie oznacza słowo lewy - z łacińskiego laevus. Nie dotyczy jednak skręcalności optycznej - bo ta skręca płaszczyznę światła spolaryzowanego w prawo, a konfiguracji atomów - grupa hydroksylowa kwasu askorbinowego znajduje się po lewej stronie. Przeciwieństwem kwasu L-askorbinowego jest D-askorbinowy, w przypadku którego skręcanie płaszczyzny światła spolaryzowanego następuje w lewo. Ale ten kwas nie działa jak kofaktor - nie jest aktywny biologicznie, nie ma więc właściwości witamin, a jednie przeciwutleniacza, antyoksydanta. Nie dość więc, że jest bezwartościowy dla organizmu ludzkiego to jeszcze nie jest dostępny w aptekach. 

Kwas L-askorbinowy od kwasu D-askorbinowego nie różni się pod względem chemicznym, to odmiany tego samego izomeru. Różnią się one natomiast strukturą przestrzenną, która wpływa na to, który z nich jest aktywny biologicznie, a który nie.
Może tutaj ktoś poczuje się zaskoczony, ale tylko kwas L-askorbinowy jest aktywny biologicznie, dzięki czemu jest właśnie witaminą. Tylko kwas L-askorbinowy występuje w naturze, to właśnie witamina C, którą można znaleźć w pożywieniu. Kwas D-askorbinowy występuje jedynie w formie syntetycznej, sztucznej, nie ma go w przyrodzie. Można go wytwarzać, ale jest to proces drogi i skomplikowany. A z uwagi na to, że nie ma medycznego zastosowania to jest on bezcelowy.

Lewoskrętna, czy istnieje?

Zatem nie istnieje coś takiego jak lewoskrętna witamina C. Każda witamina C jest tylko prawoskrętna. Natomiast istnieje kwas D-askorbinowy, który istotnie jest lewoskrętny, ale nie jest witaminą C, ani żadną inną witaminą. Jedyne funkcje jakie posiada - z medycznego punktu widzenia - to właściwości antyoksydacyjne, tylko tyle, albo aż tyle, jak kto woli.
Reasumując, na rynku polskim jak i każdym innym, jedyną dostępną formą witaminy C jest forma prawoskrętna czyli kwas L-askorbinowy, gdyż tylko ten izomer jest aktywny biologicznie. Izomerem faktycznie lewoskrętnym jest kwas D-askorbinowy, ale nie ma on funkcji witaminy C, jest izomerem nieaktywnym biologicznie i może być jedynie syntetyzowany sztucznie. Nie ma zatem uzasadnienia nie tylko jego produkcja, ale również ewentualne stosowanie, gdyż poza działaniem antyoksydacyjnym korzyści z jego zażywania byłyby żadne.

Niekiedy zdarza się, że na opakowaniach witaminy C można znaleźć oznaczenie, że jest to kwas askorbinowy. Nie należy doszukiwać się tutaj interpretacji, że brak literki L może sugerować, że będzie to właśnie ta mityczna witamina lewoskrętna - lub może odwrotnie, tam gdzie literka L będzie jest to sugestia, że produktem jest witamina lewoskrętna. Wszystkie produkty, które są witaminą C są kwasem L-askorbinowym. Tylko i wyłącznie, niezależnie od oznaczenia producenta na opakowaniu.

Domniemanie, że tanie opakowania witaminy C zawierają tani, przemysłowy kwas askorbinowy jest zwykłym mitem, gdyż właśnie ten pozbawiony właściwości witaminy kwas D-askorbinowy, niemający odpowiednika w naturze, w produkcji jest bardzo drogi i żadnemu z producentów mówiąc najprościej, nie opłacałoby się go sprzedawać jako "niedziałającego" odpowiednika witaminy C. 

1 komentarz:

Obsługiwane przez usługę Blogger.